piątek, 21 września 2012

#24 Szczepienie

                   Ciężko mi pisać cokolwiek... dlaczego? A bo wczoraj wybrałam się na szczepienie przeciwko tężcowi. Słyszałam jakie są potem objawy, ale miałam cichą nadzieję, że mi nic nie będzie. A jednak.. od wczoraj wieczorem nie mogę ruszać praktycznie ręką i niewiarygodnie mi spuchła. Nie żebym kogoś straszyła, ale jestem chyba przypadkiem jednego na kilkanaście osób, które mogą tak mieć. Natan dzień po szczepieniu miał jedynie uczucie "zakwasów". Wrrr, strasznie nie lubię igieł... . Jeżeli chodzi o wrażenia, to nie bójcie się, to nie jest takie straszne jak mówią, ludzie po prostu niepotrzebnie panikują i tyle.

Muszę przyznać, że pierwszy raz mam takie objawy, oby tylko szybko przeszły. Także miłego dnia, papa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz