poniedziałek, 8 października 2012

Warszawa

                        Hej! Chciałam napisać, że jadę do Warszawy, tak więc nie będę tu. Zdaję mi się również, że muszę zawiesić bloga i przemyśleć, jak go udoskonalić do stycznia (wyjazd to zbieg okoliczności z zawieszeniem bloga). Nabiorę tematów i wtedy go wznowię, Dlaczego akurat styczeń? Nie, nie dlatego że nowy rok, nowe postanowienia - dlatego, że dostanę po prostu nowy sprzęt i zacznę zagrywać na youtube, wówczas zacznę równocześnie prowadzić bloga na którym będę miała większy kontakt z widzami. Chciałabym również robić live'y na twitch'u, ale czas pokaże :) Już mi zaczyna brakować tego zwyczaju, że siadam wieczorkiem przy laptopie i piszę.. Także wrócę, na pewno, więc życzę Wam udanego końca 2012 roku, i do zobaczenia! :)



niedziela, 7 października 2012

Pan śmieszek!

                     Hej! Dziś krótko, ale zabawnie. Znalazłam to kilka dni temu w internecie i nieźle się uśmiałam. Miłego oglądania! :)




sobota, 6 października 2012

Ankieta

                    Hej, chcę was poinformować o nowej ankiecie na moim blogu, którą przed chwilką stworzyłam :). Proszę was o głosowanie, gdyż zależy mi na tym, żeby publikować tematy, które was interesują. Mi pisanie sprawia niezwykłą przyjemność i cieszy mnie to niezwykle, gdy ktoś zostawi po sobie jakiś komentarz chociażby z uwagami, które mogą udoskonalić moje notki. Pod tym wpisem można również zasugerować, co bym mogła jeszcze dodać na tej stronie. Z góry dziękuję :)

Straszne wiatry

                       Hej wszystkim. Pomimo dzisiejszej pięknej pogody, czuję się źle ze względu na te wiatry.. Nie wiem dlaczego, ale moją mamę strasznie boli głowa dzień przed nadciągającymi wiatrami, a mnie w ich trakcie, jak dziś. Staram się nie brać leków przeciwbólowych, no ale dziś zrobiłam wyjątek bo chciałam obejrzeć "Mam Talent" na TVN (teraz jest już lepiej :)). Jutro napiszę jakąś konkretniejszą notkę, bo dziś nie mam pomysłu ani sił :( Także papa!

piątek, 5 października 2012

#29 Prawo jazdy

                              Cześć! Jak zapewne wszystkim wiadomo, od 19 stycznia wchodzi w życie nowe prawo jazdy. Dla niektórych lepiej, dla niektórych gorzej, ale mój rocznik (1994) jest w super sytuacji, bo może jeszcze zdawać na starych zasadach. Słyszałam, że zamiast 30h jazdy, będzie obowiązywało 50h, co oczywiście obije się na cenie.. Co poniektórzy sądzą że to lepiej, gdyż przy 30 godzinach zaledwie dopiero nabierasz wprawy. No ale cóż, ja i tak się na to nie pisze, bo auta nie mam, a nawet jeśli to paliwo drogie :D A teraz taka moda, że już przed 18 rokiem zapisujesz się na prawko. Ale mi to pasuje, lepiej być wożonym, niż samemu jeździć :D

Także to tyle, nie będę się rozpisywać w kwestii, o której nie zbyt wiele wiem, także miłej soboty! :)

czwartek, 4 października 2012

Przepis na pyszną kawę z czekoladą i bitą śmietaną!

                      Cześć! Chciałabym się dziś z wami, czytelnikami podzielić pewnym przepysznym przepisem na kawę mojej przyjaciółki. Tak więc, przejdźmy do rzeczy. Składniki przygotowane są na dwie osoby.

Składniki:
- Kawa rozpuszczalna (w zależności od upodobań, my dałyśmy 2 łyżeczki do jednej kawy),
- Tabliczka czekolady,
- Bita śmietana według własnego przepisu,
- Mleko (tylko do roztapiania czekolady)

Przygotowanie:

Przygotowujemy szklankę (pojemność więcej niż 300 ml). Nastawiamy wodę na kawę. Następnie roztapiamy tabliczkę czekolady (zostawiając cztery kostki) i dodajemy kilka łyżek mleka. Kiedy woda się ugotuje, do osobnego pojemnika wlewamy ją (dwie szklanki) i dodajemy kawę oraz cukier (oczywiście cukru nie trzeba), a następnie mieszamy. Kiedy czekolada się roztopi, rozlewamy ją do dwóch szklanek. Dodajemy kawę do 3/4 wysokości szklanki, a pozostałą przestrzeń wypełniamy bitą śmietaną. Aby urozmaicić wygląd, ścieramy dwa kawałki czekolady na bitą śmietanę. Na samą górę dajemy po jednej kostce czekolady. Efekt:











Najlepiej całość rozmieszać, i uwaga, bo jest bardzo mulące i zapychające na najbliższe 15 minut. O wiele lepiej zrobić coś takiego w domu - zaoszczędzasz pieniądze i zyskujesz dobrą zabawę! :) Także życzę miłego piątku, pa :)




#28 SimCity

                            Hej! Dziś chciałam napisać o grze, w którą niegdyś grałam dosyć dużo i która należy do zbioru moich sentymentalnych gier. Zapewne każdy o niej słyszał, a jak nie to w skrócie już mówię o co chodzi. Jak już wspomniałam, grałam w nią jakiś czas temu, tak więc do tego czasu pojawiły się już nowe wersje. Miałam przyjemność przetestować SimCity 3000. Gra polega na tym, że budujesz miasto, po prostu. Nie jest jednak takie łatwe zadanie, gdyż musisz zająć się wszystkim: kanalizacją, wodociągami, energetyką, i tak dalej, aby miasto po prostu nie upadło. Wciąga niesamowicie, a wrażenia do teraz mam bardzo pozytywne. Kilka screenshot'ów:




SimCity 3000



SimCity 3000




A teraz najnowsza wersja, która doczeka się swojej premiery dopiero w 2013.













Różnica jest ogromna, jak widać. Tak więc miłego czwartku życzę, papa :)










środa, 3 października 2012

#27 Marzenia i dorosłość

                           Hej wszystkim :) Chciałam napisać o tych naszych dziwnych, wymyślonych marzeniach z bardzo młodych lat (mam na myśli wiek od 5-10 lat :D) oraz o tak bardzo oczekiwanej dorosłości. Każdy pewnie zauważył, że co jakiś czas nasze plany na życie się zmieniają, mamy bardzo zmienne poglądy na świat, dochodzą nam nowe zainteresowania, a niektóre zupełnie znikają. Na początku bardzo chciałam być piosenkarką. Tak wiem, żałosne, ale uwielbiałam śpiewać (nadal lubię) i od podstawówki chodziłam na jakieś kółka muzyczne. Z muzyką do dziś mam tyle wspólnego, że umiem tylko podstawy na gitarze :).  Swego czasu też kochałam malować i dopiero dziś myślę o wykorzystaniu tego na studiach na kierunku architektura wnętrz :)

Za niedługo doczekam się pełnoletności, a moje plany i fantazje zmieniały się z milion razy. Za dwa lata kończę szkołę, i myślę sobie "kurde, przecież zaraz będę musiała pracować, znaleźć sobie mieszkanie i założyć rodzinę, a przed chwilką jeszcze uczyłam się wiązać buty..". Wszyscy są szczęśliwi, że skończą te 18 lat, ale ludzie! Cieszcie się że jesteście na utrzymaniu rodziców, że nie musicie się przejmować, czy wam starczy na chleb w danym miesiącu czy też nie, że przychodzicie do domu i macie gotowy obiad na stole.. oczywiście to wszystko to tylko przykłady. Plusów byciem niepełnoletnim jest ogrom, cieszcie się z dzieciństwa póki możecie nie przejmując się niczym dookoła. To jest na prawdę piękne, a każdy z was jeszcze będzie miał okazję być dorosłym. Także korzystajcie z życia, póki macie czas i nie musicie zarabiać na swoje utrzymanie. Oczywiście nie zaprzeczam, że jak jesteś dorosłym to twoje marzenia nie mają miejsca bytu, ale że tak powiem, ich realizacja jest utrudniona np. ze względu na rodzinę. Także reasumując, nie próbujcie szybko dorastać, na to na pewno znajdzie się właściwy czas :)

wtorek, 2 października 2012

"Projekt: Monster"

                  Hej wszystkim! Dziś chciałam napisać o filmie, który bardzo, a to bardzo przypadł mi do gustu. Nazywa się on "Projekt: Monster" ("Cloverfield") i jest on wykonany z perspektywy pierwszej osoby (ktoś kręci kamerą wszystkie wydarzenia). Powstał w roku 2008, więc aż taki stary nie jest. Jak pierwszy raz usłyszałam ten tytuł to pomyślałam, że to następny żałosny film z tanim budżetem.. ale się myliłam, i to bardzo. Efekty są bardzo realistyczne, postacie bardzo dobrze wcielają się w swoje role. Ale do rzeczy :).

Grupka przyjaciół urządziła przyjęcie pożegnalne dla swojego kolegi, który nazajutrz wyjeżdża do Japonii. Niestety plany troszkę się pokrzyżowały, bo coś postanowiło nawiedzić Manhattan, w którym się właśnie znajdowali.. Film pokazuje siłę przyjaźni i miłości, które są mocniejsze od jakiegokolwiek trwającego wówczas niebezpieczeństwa :) Także miłego oglądania, bye!



Trailer

poniedziałek, 1 października 2012

Październik!

                 Hej! Dziś zaczynamy miesiąc październik.. Jakie są moje odczucia? Cóż mogę powiedzieć, jest coraz zimniej, dni są coraz krótsze a przez to chęć wychodzenia na zewnątrz maleje. Jednak jak patrzę na prognozę pogody, to nie mogę narzekać, gdyż pierwsza połowa wydaje się być w miarę znośna :) Bardzo podobają mi się te wszech obecne kolorowe drzewa i spadające z nich liście. Nie chcę nawet myśleć o tym, że za chwilkę dopadnie nas pierwszy śnieg, bo bardzo, a to bardzo nie lubię zimy. Ale jakoś musimy z tym żyć, szczególnie jak w tamtym roku temperatury dochodziły do około -20°C. Chciałabym mieszkać w miejscu, gdzie temperatury nie są niższe niż 18-20°C.. Taka ciekawostka, październik jest najdłuższym miesiącem w roku, ma 31 dni, a w jego trakcie wypada zmiana z czasu letniego na zimowy (dzień jest dłuższy o godzinę).

To by było tyle, miłego poniedziałku życzę (szczególnie studentom :D). Na razie! :)