sobota, 25 sierpnia 2012

#8 The Sims

             Cześć wszystkim, jak zwykle wita się z Wami Smoła :) Tak wiem, Simsy, tandetna zabawa dla wielu, a szczególnie dla płci przeciwnej. Mam do niej sentyment i tyle. Jest to pierwsza gra która pochłonęła mnie na dłuuugie godziny. Jak zapewne wiecie, są 3 części tej przygody (nie licząc oczywiście mnóstwa dodatków). W każdej chodzi o to samo, jedynie różnią się dopracowaniem, oczywiście grafiką i bardziej rozbudowaną budową. Dla mnie największą frajdą było i jest to, że można budować dom od podstaw i robić w nim co tylko byśmy zechcieli. Następnie robimy rodzinkę, która bardzo często przypomina nas samych (niektórzy grają w nią tylko ze względu na zabawę postaciami, jeżeli wiecie o co mi chodzi :P). Dla mnie frajdą jest to, że pomimo tego, że sama gra nudzi się po jakimś czasie, to zawsze chce się do niej wracać i znowu spędzać mile przy niej czas.






Niestety, mam za bardzo porysowaną płytę i gra nie chce mi się zainstalować, ale na szczęście przyjaciółka też ją posiada więc zawsze mogę od niej pożyczyć :) To tyle na dzisiaj, paa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz